Zastanawialiście się kiedyś kto jest Waszą ulubioną postacią
literacką? Wczoraj podczas rozmowy telefonicznej z moją przyjaciółką padło
takie pytanie. Ogłupiałam nie potrafię odpowiedzieć. Po całej nocy rozmyślań pragnę przedstawić
moją ulubioną postać literacką.
1. MIEJSCE
Uwaga fanfary!! Winer is…..
Mała Mi! Już śpieszę z wyjaśnieniami dlaczego. Jedni ją odbierają jako dziecko
wychowywane bezstresowo, inni jako fantastyczną babkę. Ja się skłaniam
bardziej w stronę tych drugich.
Dziewczynka może i troszkę marudzi i z zrzędzi ale przy tym jest tak
sympatyczna i żywiołowa. Urzekła mnie swoją osobowością, dlatego dla mnie to nr
1!
2. MIEJSCE
Drugie miejsce zajmuję Saphira z Eragona – wystarczy że jest
smokiem! Wszystko jasne czemu tak wysoka pozycja!
3. MIEJSCE
Trzecie miejsce – Ojciec Isobel z Nevermore Kruk. Który
ojciec dałby się zbłaźnić przed pełną klasą nastolatków? Zapadł w moim
serduszko na długo.
Coś tak czułam, że w tym Twoim zespole marzeń będzie Saphira ;> ale nie spodziewałam się zupełnie Małej Mi. Czytałaś Muminki? Są fenomenalne! i momentami wcale nie dla najmłodszych ;)
OdpowiedzUsuńW moim dream teamie na pewno pojawiłby się Snape i Hermiona. Nie mam pojęcia, kogo do tej fantastycznej dwójki mogłabym jeszcze dodać. Muszę nad tym poważnie zastanowić :)
Buziaki ;*
Co za pytanie czy czytałam?! To jest książka do której jako stara baba wracam systematycznie raz do roku! :) Muminki są rewelacyjne! Kocham tą małą złośnice.
OdpowiedzUsuńNo tak, jakby mogło zabraknąć smoka w moim zespole ;) Kto zionąłby mi ogniem w zimę na zmarznięte nogi?:) Kto dałby mi trochę cienia pod swoim skrzydłem w letni dzień.
Ech... kiedyś będę miała własnego smoka! :)
AAAAA aaaa ja zapomniałam o Snejpku... jak mogłam... To dlatego że dawno Harrego nie czytałam.
OdpowiedzUsuńAle Snape w moim sercu ma wyjątkowe miejsce... Zawsze! ;)